Widzę , że wielu z pośród was spodobały się opowieści o Grecji. Zainteresowanym podpowiem. Nie ma potrzeby wykupowania zezwoleń na wędkowanie w morzu Śródziemnym, kontrolowani sa tylko łowiący z łódki oraz siatkami. Kilka fotek mojego pensjonatu, oddalonego niespełna 30 metrów od brzegu morza, powinno Wam odpowiedzieć w jak cudnym miejscu odpoczywam.
Jeden z tych tarasów należy do zajmowanego pokoju z aneksem kuchennym. Pokój ma łoże małżeńskie i łóżko wolno stojące dla ew. dziecka. Oczywiście TV/ klima i meble. Kuchnia w pełni wyposażona w naczynia, lodówkę,mikrofalę, kuchenkę elektryczną + łazienka z WC. Z jednej strony ma wspaniałe skaliste góry z drugiej błękitne może ze wschodem słońca.
Widok z tarasu na wschód słońca koniec września.
Widok z pokoju na tawernę Kostasa zaprzyjaźnionego greka.
Popołudniami moja małżonka korzysta z promieni słońca chowającego się za górami. Taka wrześniowa opalenizna pozostaje na nas do kolejnego roku.
Koszt takiego pokoju to 40 Euro za dobę, nie ukrywam że płacę troszkę mniej ,ale jeżdżę tam 15 lat, do tego samego greka. Do Grecji jeżdżę tylko samochodem , lubię zwiedzać Europę, jest znacznie taniej niż samolotem i wynajmowanie samochodu i jestem niezależny od nikogo i niczego. Po drodze z Polski bardzo często poznaję liczne ciekawe łowiska. Trasa jest cudowna i zajmuje mi przejechanie 2250 kilometrów 30 godzin. Poniżej kilka widoków z trasy.
Łowię w Grecji teleskopowymi odległościówkami. Myślę , że w samolocie nie było by problemu z transportem.
Dalszy ciąg nastąpi…….
W sumie to wolałbym mieć urlop w Grecji niż Polsce. Myślałem, że ceny są wyższe…
PolubieniePolubienie