10 LAT FIRMY VIMBA – HISTORIA część 2

Nazwę miałem , logo wymyśliłem by kojarzyło się ze spławikami.

vimba 1

Pierwszych odbiorców – firma Abramis , dla której produkowałem spławiki z logo MIKADO. W firmie pracowałem ja, moja żona, syn Mariusz , Dominika , Kasia, Paweł ,,Długi” , Tomek ,,SAJO”, Andrzej oraz dorywczo kilku młodych (w ówczesnych czasach) lubelskich wędkarzy. Postawiłem na jakość. Nie interesowało mnie początkowo , że ceny jest wysoka , zwłaszcza na zanęty.

Produkując zanęty , zawsze miałem na myśli dostarczenie wędkarzowi dobrego produktu o wysokiej jakości. Mariusz mój syn , który odwiedzał sklepy wędkarskie spotykał się z wielkim zdziwieniem że zanęta ma kosztować 5 złotych (cena dla sklepu). Wracał z trasy i uskarżał się , że za takie pieniądze to nie sprzedamy. Mój upór jednak był silniejszy i nie miałem zamiaru sprzedawać ,,paszy dla bydła ” zamiast zanęty na ryby , tym bardziej , że na opakowaniu widniało moje nazwisko. Pierwszym duzym odbiorcom był sklep DRAPIEŻNIK z Białegostoku , prowadzony przez Beatę i Piotrka Miastkowskich. Pierwszą dostawę 250 kilogramów sprzedali w tydzień. Beata zachęcała wędkarzy by nie zwracali uwagi na cenę a zaufali jej i producentowi. Kolejną dostawę 400 kilogramów sprzedała w kolejnym tygodniu. W pierwszym roku na jednym małym sklepie sprzedała 2,5 tony zanęty Vimba. Wielu , którzy jeden raz ją kupili , wracali do firmowego sklepu lub pisali indywidualne zamówienia do firmy. Pewien wędkarz ( właściciel zakładu szklarskiego ) zamawiał miesięcznie po 30 kilogramów ( po zakończeniu produkcji dałem mu recepturę na jego ulubioną zanętę leszczową) . Prowadzenie firmy wiąże się z ekonomią .  Wynajmowane pomieszczenia produkcyjne , których miałem 1000 metrów kwadratowych , po dwóch latach zdrożały o 100 % . Takiego obciążenia nie wytrzymałem . W okolicach lublina było bardzo ciężko o tanie lokale produkcyjno magazynowe. Podjąłem decyzję o likwidacji produkcji zanęt oraz pakowaniu ziemi i gliny wędkarskiej. Małymi krokami   sprzedawałem wyposażenie produkcyjne wytwórni zanęt. Maszynę pakującą sprzedałem mojemu dobremu koledze Bogusiowi Brudowi , który rozwijał właśnie firmę BOLAND. Zmniejszyłem siłą rzeczy zatrudnienie. Inne dodatki zanętowe i wyposażenie , podarowałem Piotrowi Stępniakowi.

Plakat koniec

Postawiłem tylko i wyłącznie na produkcję spławików i z bardzo mocnym zawężeniem asortymentu. Produkowałem w tym momencie dla jednej czołowej firmy wędkarskiej w Polsce i dwóch zagranicznych. Po przez kontakty z zawodnikami z zachodniej europy , rozpropagowałem moje spławiki w całym Beneluksie, Niemczech , Hiszpanii , Portugalii i Czechach. Wieczne problemy z płatnościami ze strony sklepów wędkarskich, spowodowały przeorganizowanie firmy. Od roku 2010 zaprzestałem współpracy ze sklepami w Polsce. Jest t6ak do dnia dzisiejszego. Jest zaledwie 6 sklepów w Polsce , które mają spławiki Vimba. To wypróbowani i dobrzy moi znajomi. Firma początkowo produkowała ponad 250 modeli spławików.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

To tylko część modeli korpusów spławików z obrabiarki CNC

Teraz jest to tylko 112 modeli spławików wyczynowych, wysyłanych do 8 krajów europejskich . Większość produkcji oparta jest na maszynach CNC , aby zminimalizować udział ludzki. Trzy podstawowe maszyny to : obrabiarka do wykonywania korpusów spławików o zdolności 2500 sztuk na dobę , zanurzeniowa maszyna lakierująca CNC o zmiennym procesie pracy zarówno foto (fotokomórka) jak i automat,  maszyna CNC centralnie nawiercająca spławiki o zmiennych prędkościach posuwu i obrotów z zastosowaniem wierteł tytanowych . Pozostałe maszyny i urządzenia niezbędne do wytwarzania najwyższej klasy spławików pracują na 100 metrach kwadratowych wytwórni.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wzór użytkowy tego spławika jest zastrzeżony.

Sztandarowym produktem jest spławik płaski skrzydło , który przez lata przechodził przeobrażenia. Jego obecny kształt produkowany jest nie tylko dla Polskich odbiorców ale i dla Portugalskiego i Hiszpańskiego. Roczna produkcja tego spławika wykonywanego w 90 % ręcznie to około 5000 sztuk.  Obecnie firma produkuje spławiki wyczynowe dla 5 firm krajowych ( oczywiście z ich logo ) czterech na zachodzie europy (z ich logo) oraz z logo Vimba do 8 krajów europejskich.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Największe moje wsparcie podczas ostatnich 10 lat moja żona Mariola

Firma istnieje i ma się dobrze dzięki mojej żonie Marioli . Przez 10 lat wspierała mnie w chwilach złych i dobrych. Gdy nie mieliśmy pieniędzy na przysłowiowy ,,chleb” i w chwilach , gdy musiałem zostawiać firmę i jechać jako trener na mistrzostwa świata . Przeżyliśmy ze sobą 35 lat a praca w firmie powinna być liczona podwójnie !!! Na 10 lecie wyszły nowe modele spławików. Nie próżnuję i pracuję nad nowymi modelami . Myślę o spławiku na tyle uniwersalnym , by mógł być stosowany na większości łowisk w Polsce i spełniał swoje zadanie. Wiem ,że wielu z Was łowi spławikami wyprodukowanymi w mojej wytwórni. Jest też we mnie wielka satysfakcja , że spławikami właśnie wyprodukowanymi u mnie , zdobyto mistrzostwa świata i drużynowo i indywidualnie  – i to nie jednokrotnie. Te 10 lat minęło bardzo szybko.  Żal tylko , że nie ma komu w przyszłości  pozostawić firmy.

Pozdrawiam czytelników DZIADEK

 

10 myśli nt. „10 LAT FIRMY VIMBA – HISTORIA część 2

  1. Fascynujaca historia. Szkoda, ze nie zostala doceniona w ostatnim konkursie na najlepszego bloga (niezaleznie od kategorii).
    Powodzenia na kolejne lata……

    Polubienie

  2. Witam Panie Dariusz, artykuł jakiego jeszcze nie czytałem, skłonił mnie do refleksji i głębokich przemyśleń, po jego przeczytaniu cały dzień zastanawiałem się nad Panem i Pana osiągnięciami, historią, doświadczeniem i przeżytym życiem. W głowie rodziło mi się setki pytań , które chciałbym Panu zadać , Pana wiedza i doświadczenie jest czymś niebywałym i tak cennym, że aż trudno wyobrazić sobie jak czy jest możliwe nauczyć się chociaż cząstki osobowości którą Pan ma w sobie. Pozdrowienia od Artura Klinowskiego z którym długo rozmawialiśmy o Pana Wielkim Kunszcie Wędkarskim.

    Robert Toruń

    Polubienie

  3. Witam Panie Darku super blog od paru lat stosuje pana spławiki i bardzo jestem z nich zadowolony.Kiedyś z powodu swojego nygustwa nie zamówiłem pana spławików tylko kupiłem w pobliskim sklepie jakiejś innej firmy i potem żałowałem.Wiadomości przez Pana przekazywane są bardzo pomocne parę razy uratowałem honor koła podczas zawodów rejonowych

    Polubienie

  4. Witaj Dziadku, wrocilem do tego wpisu po 4 latach, pięknie opisana historia. Jeżeli znalazl byś czas, może rozpoczął bys cykl z recepturami zanet leszcz, karp, płoc, krąp pod zawody. Zanęta lin karaś Twojej receptury to mistrzostwo świata. Przetestowana na zawodach z super rezultatami.

    Polubienie

  5. Witaj Dziadku, wrocilem do tego wpisu po 4 latach, pięknie opisana historia. Jeżeli znalazl byś czas, może rozpoczął bys cykl z recepturami zanet leszcz, karp, płoc, krąp pod zawody. Zanęta lin karaś Twojej receptury to mistrzostwo świata. Przetestowana na zawodach z super rezultatami. A zauwazylem, ze kolosalne znaczenie ma świeżość zanety. Taka wykonana własnoręcznie musi byc zwyczajnje lepsza od najdrozszych zanet.

    Polubienie

Dodaj komentarz