Czerwiec to miesiąc uaktywniający żerowanie białej ryby. Coraz cieplejsze dni oraz nasłonecznienie sprawiają , że wzmaga się aktywność białych ryb a co za ty idzie ich apetyt rośnie. Wiele gatunków zaczyna pobierać oprócz żywych przynęt również składniki spożywcze. Zmieniamy strukturę nęcenia wzbogacając bardziej mieszanki zanętowe w składniki pożywne. Zmniejszamy stosunek ziemi w mieszankach, a stosujemy ją głównie jako nośnik dżokersa ochotki czy siekanych dżdżownic przy połowie leszczy. Śmiało można melasować zanęty przeznaczone do połowu na rzece i w zbiornikach z przewagą dużych leszczy. Nie znaczy to jednak ze wszystkie zbiorniki będą w ten sam sposób obdarzać nas pełnymi siatkami ryb. Jeziora głębokie lub duże zbiorniki nadal mają chłodną nie ogrzaną wodę, stąd biorą tam głównie mniejsze osobniki. Na rzekach ( o ile stan wody pozwala) zgromadzone w większe stada krąpie i płocie przemierzają przybrzeżna strefy wody w poszukiwaniu pożywienia. W przypadku rekreacyjnego połowu można się pokusić o jaśniejsze zanęty , w które możemy wprowadzić większe egzemplarze. Na zawodach raczej to ryzyko nie jest wskazane . Przysłowie mówi ,,jedz małymi łyżkami, nie chochlą”. Lepiej nie ryzykować i łowić punkty.
Na łowiskach z przewagą płoci mogę z czystym sumieniem zaproponować dwie mieszanki sprawdzone w roku ubiegłym i obecnym. Pierwsza to zanęta płoć ciemna BOLAND (najdroższa) 75 % oraz 25 % Gros Gardons SENSAS.
Druga mieszanka to Zanęta karaś Ciemny SARS 50% płoć SARS 25% Gros Gardons SENSAS 25%.
Stosując obie mieszanki łowiłem na Wieprzu (okolice Kijan, Łańcuchowa) oraz na zbiorniku Majdan Zahorodyński.
Strzałką wskazałem moje stałe miejsce treningowe. Dobry dojazd, mała presja wędkarska . Jak zawsze podczas swoich połowów stosuję bardzo mało dżokersa , zaledwie szklankę na rzekach i 1/2 szklanki na wodzie stojącej . Natomiast topionej pinki podaję odpowiednio 250 ml na rzece oraz 100 ml na wodzie stojącej. Oczywiście nastawiam się na płoć , a inne gatunki stanowią nie planowany przyłów. Na Wieprzu są to często jelce, klenie (rzadko wymiarowe) krąpie i jazie . Warto zastosować powyższe uwagi wybierając się w najbliższym czasie na zawody lub większe rekreacyjne łowienie.
Pozdrawiam czytelników DZIADEK