Tym razem będzie mniej treści a więcej fotografii. Był udany test zanęt MATCH-PRO z Gigant. Na które łowiłem piękne płocie, leszcze oraz karpie.
Zanętę stosowałem w proporcji 2 kilogramy suchej zanęty oraz 2 kilogramy ziemi Vimba – Argilla.
Wśród drapieżników łowionych na zbiorniku Orawskim prym wiodły duże okonie. Wśród nich trafiłem trzy bolenie . Ten największy na fotografii poniżej.
Okonie, które w upały opuściły strefę przybrzeżną , znalazły swoje miejsca żerowania w pobliżu dolnych stref gwałtownych stoków. Brały tam głównie o świcie oraz na godzinę przed zachodem słońca.
Złowiłem też unikat , maleńkiego okonika z jedenastoma paskami. wyglądał jak maleńka zeberka .
Były też grzyby które , zapamiętale zbierała moja kochana żona Mariola.
Był też unikatowy podgrzybek który wyrósł na świerkowej szyszce.
Udany urlop i pracowity wypoczynek.
Pozdrawiam czytelników DZIADEK
Wow ten okoń, większość łowiłem w życiu na spining ale takiego nie miałem okazji widzieć, za to szczupaki tak;) Kupiłem sobie nie dawno kijek robinsona Diplomat Pike Spin, wróciła radocha łowienia, leciutki, fajny polecam.
PolubieniePolubienie