Na brak pracy i zajęć nie narzekam, właśnie jestem na etapie czyszczenia pawich piór i wstępnego malowania zanurzeniowego.
Jest co robić , gdyż trzeba przygotować 2500 pawich piór , z których będą selekcjonowane tylko odpowiednie egzemplarze. Najdłużej trwa lakierowanie , codziennie jest nakładana jedna warstwa lakiery i tak przez 5 dni. Kłopotów również nie brakuje, gdyż dostawcy elementów (chyba zaczęli święta ) opóźniają się z realizacją zamówień. O kolejnych etapach , będę Was informował na bieżąco.
Pozdrawiam czytelników DZIADEK
Dariuszu, kiedy wchodzisz na temat spławików, zawsze marzy mi się oglądnąć profesjonalne etapy produkcji Twoich spławików. Ja mając swoich wyrobów objętościowo pewnie z worek po ziemniakach, teraz to moja produkcja ma za zadanie „dogodzić konkretnym łowiskom”, czyli po kilka sztuk. Ponieważ nie mam dostępu do pawiego pióra robię np. wagglery z pałki wodnej, plastykowych rurek, a na karpie, klenie z trzciny (są takie naturalne niczym kawałek patyka na wodzie).
Mówisz, że dajesz 5 warstw lakieru. To naprawdę muszą być trwałe i piękne spławiki. Wybacz, ale nie spotkałem się z Twoimi spławikami (może dlatego, że je eksportujesz). Ale zakładasz sklep, więc nic straconego.
Pozdrawiam Cię przedświątecznie.
PolubieniePolubienie
Mnie cieszy , każdy sygnał o wędkarzu , który robi swoje spławiki, nie istotne z czego . Ważne , że wykazuje inwencję i chęć tworzenia. Na moim blogu jest obszerny cykl wpisów o produkcji maszynach i materiałach. Wiele zdjęć i opisów wyjaśnia kolejne etapy produkcji. Zaznaczam produkcji a nie hobbystycznego wytwarzania spławików. Pozdrawiam i również życzę spokojnych i zdrowych świąt.
DZIADEK
PolubieniePolubienie
A jaki bedzie system montazu splawika tradycyjne oczko czy cos na wzor rive?? Czemu Panie Darku nie jest pan zwolennikiem uzywania precikow weglowych w splawikach chodzi mi o anteny??
PolubieniePolubienie
Dobrze napisane , że nie jestem zwolennikiem. Wielu producentów i handlowców prześciga się w ilości modeli i wzorów. Czasami bezużyteczne gadżety zalegają wsze skrzynki, pudełka czy szuflady. Uczę prostoty i stosowania sprzętu sprawdzonego i użytecznego. Mnogość prowadzi do zachwiania zdrowego rozsądku i praktyczności. Mój spławik odległościowy będzie chwilami przypominał RIVE , ale tylko w szczegółach.
Pozdrawiam DZIADEK
PolubieniePolubienie
Jestem zwolenikiem mode in Poland tak ze widzac vimbe i rive zawsze wybor padnie na Vimbe
PolubieniePolubienie
Pręciki często są przyczyną splątań zestawu. Najlepiej jak spławik jest jednolity, bez zwężeń czy zaczepów – przy hamowaniu zestawu żyłka nie może mieć szansy aby zaczepic się o element antenki – w razie jak juz będzie kontakt to powinna się zsunac swobodnie.
PolubieniePolubienie