W poprzednim wpisie wspominałem o wiosennym obżeraniu się ryb planktonem i innymi drobnymi zwierzątkami podwodnymi. Właśnie w tym okresie wszelkie stworzenia są drobniutkie i okresie wstępnej fazy rozwoju. Rozwielitki i widłonogi to podstawowy pokarm ryb drobnych oraz młodych roczników karpi , brzan i innych ryb filtrujących skrzelami. Muliste dno zamieszkują ochotkowate oraz rureczniki. Błotniarką żywią się karpie, liny i karasie. W bystrych rzekach króluje kiełż zdrojowy , którym objadają się głównie ryby łososiowate, ale jest to również przysmak płoci jelcy, kleni i jazi. Innym składnikiem żywieniowym rybek ,jest ośliczka i chruścik. Przy takiej mnogości podwodnej fauny , nasze ryby mają w czym wybierać i czym się objadać. Zanim to wszystko wyfrunie i zmieni swoją postać w dorosłe osobniki, to jest czas podzielony na wiosenne przebudzenie ryb, obżarstwo, amory , głód po seksie i trudnym porodzie . Nie tylko ja przestrzegam przed wiosennym przekarmianiem ryb , piszą o tym inni autorzy książek oraz artykułów. Pisałem kilka lat temu o miejscach wiosennego bytowania ryb, jak pamiętacie wskazywałem strefę przybrzeżną. Dzieje się tak z dwóch powodów, pierwszy to cieplejsza woda w tej strefie zbiorników, a co za tym idzie większa ilość drobnoustrojów, a drugi dogodniejsze warunki termiczne dla ryb.
Za taką ośliczką ugania się drobnica w wiosennych wodach. Pisałem tez, aby zainteresować wiosenne rybki , musimy stosować mieszanki smużące i delikatnie pracujące. Myślę , że tym wpisem uzupełniłem w sposób zrozumiały, poprzedni wpis oraz Waszą wiedzę.
Pozdrawiam czytelników DZIADEK
a dla czego mieszanki mają być delikatnie pracujące,czy jest to spowodowane tym że pożywienie o którym mowa w tym wpisie jest przy dnie i ryby niechętnie żerują w toni.
PolubieniePolubienie
Wszystko w toni teraz mocno żyje rybki potrzebują czasami tylko pobudzenia i zaczyna się jazda bez trzymanki. Pozdrawiam DZIADEK
PolubieniePolubienie
Byłem teraz dwa razy na dwóch zbiornikach na pierwszym głębokość była koło metra zaś na drugim około trzech nawet nieco ponad na pierwszym łowiąc od 16 do 17:30 złowiłem 24 płotki łowiąc tyczka na 13 metrze na drugim ta sama pora i czas i odległość wynik 6 plotek 2 leszczyki na pierwszym zanęta czarna trapera na płoć serii gold 1 cześć zanety z paczki druga tasama zanęta zmielona i po połowie prażony mielony biszkopt bułka tarta prażona mielona i konopia prażona mielona i odrobina coco belge mieszanka jak by w ogóle nie przyjmowała wody nie kleiła się prawie wcale sama w sobie dopiero po wymieszaniu z większą ilością ziemi belchatowskiej na drugim zbiorniku z racji na głębokość dodatkowo mieszanka klubowa jeziorowa górka dość mocno klejaca i smużąca. Czy do mieszanki zanetowej powinienem dodać coś klejacego jak bulka tarta nie prażona bądź zrezygnować z jakiś składników. Wiem że wszystko zależy jeszcze od podania ale za długo by wszystko opisać. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Zanęta nie miała tutaj znaczenia a przede wszystkim głębokość . Ryby wiosna szukają cieplejszej wody, jeżeli nie ma przymrozków top trzymają się płytkiej wody.Zanęta przestaje kleić w chwili , gdy mamy za dużo prażonej bułki tartej.
DZIADEK
PolubieniePolubienie
Dziękuję za odpowiedź wnioski szukać jak najpłytszej wody i stanowczo mniej prażonej bułki tartej. Pozdrawiam Bartek
PolubieniePolubienie