KANAŁY część 2

Tym razem o kanale Szymońskim. Większość starszych zawodników zna go doskonale, gdyż były tam rozgrywane zawody Grand Prix Polski oraz Mistrzostwa Polski. Kanał żeglugowy, lecz nie barek a głównie jachtów , motorówek , łodzi żaglowych oraz statków wycieczkowych. Charakterystycznie usypane dwie fałdy po obu stronach dna kanału powstają przez wysypywanie  osadów z jego środkowej części na boki. Sprawcami tego są śruby napędowe statków wycieczkowych. Na tych fałdach i ich zboczach doskonale żerują leszcze , gdyż mają pokarm świeżo podany do ,,stołu”. W zależności od pory roku oraz temperatury, ryby odwiedzają ten kanał z różną intensywnością. W chłodne dni wiosny i jesieni opuszczają do chroniąc się przed zimnem w toni jeziora, w upalne dni wpływają stada ryb szukając chłodu w zacienionej stronie kanału. Podczas dobrego żerowania ryb nie ma lepszej wędki jak bat 7-9 metrowy. W pewnych okresach niezastąpiona jest uklejówka. Nikt nie jest w stanie pokonać zawodników łowiących systematycznie uklejki. Należy jednak pamiętać , że tak bywa rzadko. Odpowiednia ilość dżokersa i gnojaka podana na przeciwległą fałdę, jest w stanie przytrzymać stada leszczyków od 200 do 1000 gram. Tu jest potrzebna dobra leszczowa , słodka i bogata w proteiny zanęta.

Kanał Bydgoski, trudna woda i zarazem nieprzewidywalna. Podstawa to gruba ochotka podana czytelnie na dnie w ilości bezpiecznej ( przed przekarmieniem) i dostatecznej ( gdy wejdą grube ryby). Zanęta na tej wodzie , to drugoplanowa sprawa. Przy połowie uklejek zanęta ma dobrze smużyć i pracować w górnej warstwie wody. Podczas ciepłych dni, warto pokusić się o niewielką ilość zanęty o zapachu piernika zmieszaną z ziemią torfową. Na tym kanale wybieramy zawsze po gruntowaniu, miejsce najpłytsze, a zarazem najtwardsze. W dołkach zatrzymuje się nadmiar mułu, który zawiera znaczne ilości siarkowodoru, które po uwolnieniu prze gałki zanętowe skutecznie odstraszą rybę. Ten sam sposób wyboru miejsca do łowienia należy zastosować podczas połowu na kanale Żerańskim. Stare kanały , na których i odbywa się żegluga mają taką właśnie ,, urodę” , że w dołkach jest zawsze więcej mułu , który potencjalnie zawiera szkodliwe gazy.

Kanał Żerański to wspaniałe łowisko , obfitujące w wielkie leszcze , dorodne płocie i ogromną ilość uklejek. W tym przypadku, pora roku i temperatura decydują o tak zwanym rybostanie łowiska. Ryby z jeziora czy stawu nie uciekają , lecz zmieniają miejsce pobytu lub żerowania. Tak samo dzieje się na kanałach. Leszcze wychodzą pod tak zwaną GIEŁDĘ i bardzo trudno jest ich złowić, płocie wychodzą na zalew Zegrzyński ( zwłaszcza te duże) i trzymają się przez pewien okres tylko jednej strony kanału. Dwie podstawowe zasady gdzie nęcić i jak szukać dogodnego miejsca już znacie, teraz pozostałe dwie , Na Żerańskim leszczom podajemy z dna i staramy się aby nasz zestaw się nie przesuwał ( zarazem przynęta ma spoczywać na dnie), płotkom podajemy na styk z dnem lub nad nim. Doskonała tu jest mielona dynia w łupinie , która ich pobudza i podnosi wyżej nad dno.

Pozdrawiam czytelników DZIADEK

KANAŁY I ICH TAJEMNICE CZĘŚĆ 1

Łowienie w kanałach to wielka sztuka, gdyż każdy jest inny i ma swoje tajemnice. Nie spotkałem kanału o takim samym dnie, rybostanie i uciągu. Bywają podobne , ale nie takie same. Kanały żeglugowe , to takie po których poruszają się jednostki pływające, bywają tak róże , że na opisanie ich charakterystyki zabrakło by kilku godzin opowieści. Te szerokie, gdzie pływają barki i wąskie gdzie barki ledwo się mieszczą. Szerokie bez śluz oraz takie wąskie że barka ociera się prawie o burty kanału. Kanały ze śluzami i kanały dla małych jednostek jak jachty i motorówki, irygacyjne (służące do pobierania wody do nawadniania pól i sadów). Kanały łączące rzeki i łączące jeziora. I tak można by wymieniać w nieskończoność. Z uwagi na swoje przeznaczenie i umiejscowienie mają różne rybostany i szatę roślinności podwodnej. Czasami są zimowiskiem ryb, w innych przypadkach tarliskiem , a jeszcze innym letnią ostoją karpi i brzan. Aby poznać ich charakterystykę trzeba koniecznie wybrać się nad kanał i podglądać miejscowych na co łowią i czym łowią. Kolejnym zadaniem jest samodzielna próba złowienia przebywających tam ryb. Jest jednak kilka zasad , które sprawdzają się na całym świecie, a mianowicie im szybszy nurt w kanale i , ruch jednostek pływających oraz śluz, tym jest czystsze dno, a zwłaszcza na torze przepływu statków i barek . Postaram się opowiedzieć o naszych polskich kanałach i możliwościach szybkiego ich ,,przeczytania”.

Najdłuższy kanał w Polsce liczy 140 kilometrów i nazywa się Wieprz-Krzna łączy dwie rzeki i jest objęty całkowitym zakazem połowu. Drugi co do długości to kanał Augustowski , który łączy Czarną Hańczę z Biebrzą i liczy 80 kilometrów. W zależności od odcinka posiada różnorodny  rybostan oraz szerokość i ukształtowanie dna . Kolejny co do długości to kanał Elbląski, o długości 62,5 kilometra , łączący dwa jeziora, w ostatnich latach jest miejscem rozgrywania wielu zawodów i zaliczany do najbardziej rybnych łowisk zwłaszcza w samym Elblągu.

Najdłuższy kanał w Polsce Wieprz – Krzna

Kanał elbląski w Elblągu oferuje wspaniałe warunki do połowów w całym roku , o ile zima pozwala na wędkowanie. Jednak rybostan zmienia się wraz ze zmianami pór roku i czasami łowi się tylko ukleje a czasami duże ilości leszczy. Zdecydowanie najskuteczniejsze metody to bat, tyczka a czasami odległościówka.

Pozdrawiam czytelników DZIADEK

RYBY NA PELET MATCH – PRO W GRECJI

Tegoroczny wyjazd do Grecji na Peloponez potraktowałem w temacie wędkarstwa bardzo ulgowo . Zadania jakie sobie postawiłem to przetestowanie peletów firmy MATCH-PRO oraz przynęt SAIRA firmy MIKADO. Tym razem opiszę jak skutecznie łowić na pelety . Po nawilżeniu peletu słodką wodą odczekujemy około 20- minut i rozgniatamy dłonią na jednolitą masę. Dodajemy stopniowo mąki pszennej by uzyskać konsystencję ciasta dość twardego i kleistego. Bez nęcenia i zbędnych ceregieli , możemy przystąpić do łowienia. Proponuję zestaw zbudowany na żyłce 0,14 mm oraz przypony 20 cm na żyłce 0,12 mm. Na żyłkę główną zakładamy oliwkę przelotową o gramaturze 10 – 14 gram na końcu żyłki zakładamy krętlik i montujemy przypon. Zakładamy na haczyk o rozmiarze 12-14 nasze ciasto tak by go całkowicie ukryć i zarzucamy nasz zestaw w miejsca gdzie nie spodziewamy się podwodnych skałek lub twardych zaczepów. Teraz obserwując dość miękką i delikatną szczytówkę naszej wędki czekamy na pierwsze brania. Z reguły są delikatne i drobne i trzeba natychmiast zacinać. Stosując pelety CRASH BLACK HALIBUT oraz OŚMIORNICA KAŁAMARNICA łowiłem średnio 40- 50 rybek w dwie godziny połowu. Fantastyczne łowienie i skuteczne przynęty. Gratuluję Krzysztofowi Kałużnemu uniwersalnych zanęt i przynęt na wszelkie europejskie wody i pozdrawiam.

Ten strzępiel połakomił się na zapach halibuta.

Sargus zasmakował w pelecie ośmiornica i kałamarnica.

W kolejnym wpisie o łowieniu spinningiem w Grecji.

Pozdrawiam wszystkich czytelników DZIADEK

TEST ZANĘTY TEAM RIVER FIRMY MATCH PRO część 2

Zgodnie z obietnicą przedstawiam część 2 testów zanęty TEAM RIVER firmy Match Pro.

Tym razem areną zmagań była rzeka Wisła z niskim stanem wody jak na tę porę roku. Aby test był właściwy i miarodajny , zanęta była przygotowana w taki sam sposób jak poprzednio , z małą różnicą !! Z uwagi na większy uciąg wody zastosowałem cztery paczki 2 kilogramowe ziemi wiążącej rzecznej Vimba i 1 kilogram wspomnianej zanęty . Robaki pozostały w takiej samej proporcji jak poprzednio, oczywiście w całości utopione.

Zastosowałem zestaw z listkiem Vimba 8 gram i dwupunktowym obciążeniem. żyłka główna 0,14 mm przypon 25 centymetrów 0,12 mm , haczyk SODE nr 16. Po wygruntowaniu stanowiska wybrałem opcję łowienia na dystansie 11 metrów , gdyż było to miejsce zaraz za pierwszą półką . Głębokość 2,4 metra jak na Wisłę to doskonała sprawa.

Przygotowane kule zanętowe o trzech stopniach nawilżenia podałem o 1 metr wyżej od szczytówki. Tym razem postanowiłem nie donęcać podczas pierwszej godziny łowienia. Chciałem uzyskać informację jak długo będą trzymały się rybki mojego pola nęcenia.

Pięć minut od podania zanęty rozpoczynam test. Pierwsze pięć przepłynięć nawet spławik nie drgnął. Od tego momentu zaczęła się prawdziwa jazda. Pierwszy dorodny Wiślany krąp.

Kolejna rybka to fajny kleń , który zdążył się nafaszerować zanętą i robakami.

Tak przez godzinę bez donęcania była fajna zabawa. Po godzinie i 15 minutach brania ustały. Wypróbowany sposób podania serii 8 małych kulek i brania są , ale pojawiają się certy oraz jedna sapa. Tak przez trzy godziny szacuję swój wynik na około 12 kilogramów krąpi, płoci , kleni , cert i jednej 32 centymetrowej sapy.

Rybki podzieliłem na dwie porcje , aby podczas sesji zdjęciowej nie wyskakiwały na kamienie. Było tego ponad połowę wiaderka i miska zanętowa. Koleżanki i koledzy. Super zanęta i fajne łowienie. Dziękuję Krzysztofowi Kałużnemu za kilkuletnie zaufanie i przyjmowanie czasami moich cierpkich uwag. Tym razem mieszanka bez zastrzeżeń przeszła test. Polecam wszystkim , którzy pragną połowić, a nie bawić się we własne kompozycje.

Pozdrawiam czytelników DZIADEK

PSTRĄGI NA SAIRE – MIKADO

Jak pies uwolniony z łańcucha , tak ja po wykonaniu założonych zadań związanych z młodzieżą, sponsorami kadr narodowych i sponsorami dla młodzieży, natychmiast wybrałem sie nad Bystrzycę by przetestować otrzymane przynęty MIKADO. Na pierwszy ogień poszły 5 centymetrowe nowości MIKADO czyli SAIRA. Byłem powiem szczerze pełen obaw czy taka przynęta jak ,,jaskółka” będzie pasować pstrągom . Po trzecim rzucie wyszedł mi maluch wielkości 15 centymetrów , a w kolejnym rzucie jeszcze raz błysnął obok przynęty. Jest dobrze pomyślałem !!! pierwsza głębsza rynna i pierwszy w tym roku pstrąg .

Kręcił baczki jak oszalały, a przerzucenie go przez podwodne korniaki  też nie było łatwe. Byłem pod wielkim wrażeniem skuteczności tego koloru. Bo po kolejnych kilkunastu rzutach miałem następną rybkę .

Zmieniałem co kilka wyjść i wyjętych ryb kolory przynęty SAIRA . Najwięcej miałem na  cztery kolory. Tą przynętą łowiłem już szczupaki , okonie , sandacze nawet bolenie. Były to jednak przynęty większe , gdy otrzymałem do testów te 5 centymetrowe maluszki , oczami wyobraźni widziałem łowione okonie. Jednak to co dzisiaj działo się za sprawą SAIRY , było bardzo zaskakujące. Ciekaw jestem jak będą reagować ,,kropkowane” gdy będą normalnie żerować.

Nie złowiłem dzisiaj większego okazu , jednak pojechałem w miejsce , gdzie te duże pstrągi zaczynają buszować w maju i czerwcu.  Dzisiaj zdecydowanie 90% brań i ataków miałem prowadząc przynętę blisko zatopionych drzew,  lub zaraz obok pni drzew wchodzących do wody. To oznaka , że jeszcze nie wchodzą w rynny lub głęboczki, trzeba będzie jeszcze poczekać około 2-3 tygodni.

Do rzeki wpadają maleńkie stróżki wodne z zimną wodą topniejącego śniegu, to cała przyczyna braku wychodzenia pstrągów na otwartą wodę. Poniżej na ostatnim śniegu zaprezentowałem najskuteczniejsze kolory , lecz zaznaczam,  że nie sprawdzałem jeszcze wszystkich otrzymanych  do testów. Zachęcam do sprawdzenia skuteczności nowej małej SAIRY.

5 centymetrowe SAIRY na główce mikro 1,5 grama hak 6 , żyłka Ultraviolet 0,12.

Pozdrawiam czytelników DZIADEK

 

 

ZAKOŃCZENIE ZDJĘĆ STUDYJNYCH DO FILMU DLA MŁODZIEŻY

W dniu wczorajszym zakończyłem nagrania studyjne do filmu dla dzieci i młodzieży . Dziękuję na wstępie ekipie filmowej z imprezywędkarskie.pl , to dzięki Wam przebiegło to bardzo szybko i sprawnie !!!! Doskonale zdaję sobie sprawę z faktu , że teraz będzie dziesiątki godzin obróbki dźwięku oraz zgrywanie wszystkiego w jedną spójną całość. Wielu z czytelników i znajomych pyta mnie o szczegóły filmu. Jest to materiał szkoleniowy dla okręgów i szkółek wędkarskich, którego celem jest zapoznanie dzieci i młodzieży wędkarskiej z podstawowym sprzętem wędkarskim , metodami połowu oraz praktycznym pokazem połowu nad wodą. Film będzie podzielony na odcinki około 20 minutowe. W czasie nagrań zdałem sobie sprawę z faktu , że nagranie takiego materiału w zakresie rozszerzonym i skierowanym do doświadczonych wędkarzy i zawodników było by nie lada wyzwaniem i przedsięwzięciem , a materiał musiał by zawierać około 50 odcinków godzinnych.

Wielogodzinne nagrania , czasami wywołują nawyk skracania tematu. W naszym filmie, w każdym odcinku zostały podane w pigułce najważniejsze informacje o danej metodzie połowowej , jak na przykład spinning, grunt, spławik. Wiele z ujęć wykonywana była przy największym zbliżeniu , aby pokazać w szczegółach charakterystykę oraz detale omawianego sprzętu.

Pozostało jeszcze nagranie trzech lub czterech odcinków nad wodą, podczas których będę łowił ryby kilkoma metodami i pokazywał szczegóły dotyczące skutecznych zanęt , przynęt, peletów oraz sztucznych przynęt. Jeszcze raz dziękuję wszystkim firmom zaangażowanym w produkcję filmu , którego pomysł i decyzja o realizacji wyszły od nowych władz Rady Młodzieży Zarządu Głównego PZW.

JEŻELI SIĘ CHCE TO ZAWSZE WSZYSTKO MOŻNA !!!

Pozdrawiam czytelników DZIADEK

GADŻET DLA KAŻDEGO WĘDKARZA

Tym razem chciałbym zaproponować Wam ciekawy ,,GADŻET” przydatny każdemu wędkarzowi. Znane od wielu lat pojemniki na lekarstwa, z przedziałkami na porcje lekarstw ( tabletek) . Niemal każdy wędkarz będzie mógł zrobić z tego cacuszka pożytek. Można je zastosować na domowy  zapas mormyszek, haczyków, krętlików, koralików , sztucznych muszek, śrucin, ciężarków oraz wie innych drobiazgów. Po wklejeniu w przegródki taśmy magnetycznej mamy bardzo tanie pudełko na haczyki. Pomysłów na zastosowanie jest tak wiele jak wielka może być wyobraźnia.

Warto coś takiego mieć w zwoim arsenale .

Pozdrawiam czytelników DZI

 

PIERWSZY LÓD I KILKA PORAD Z NĘCENIA

Za kilka dni będzie można wejść na pierwszy tegoroczny lód. Na początek ostrzeżenie dla bardziej niecierpliwych. Przepisy o zawodach w wędkarstwie podlodowym , mówią o minimalnej grubości lodu wartości 15 centymetrów !!! Bezpieczny lód to taki którego struktura jest jednorodna , nie zawierająca zbyt dużo pęcherzy powietrza , a jego grubość wynosi 7 centymetrów. W przypadku połowu kilku osób należy zachować 10 metrów odległości  pomiędzy łowiącymi oraz 5 metrów pomiędzy wierconymi otworami. To tyle odnośnie bezpieczeństwa. Teraz o pierwszych nęceniach. Proponuję prażoną bułkę tartą 60 % wymieszana z prażonymi herbatnikami 40 % . taką delikatną lekką i aromatyczna mieszanka możemy swobodnie nęcić na wszelkich płytszych zbiornikach. Taka mieszanka wzbogacona czarną ziemią torfową i odrobina dżokersa będzie  skuteczna na drobne ryby i płytkie wody. Na większe rybki i głębsze wody, proponuję dodać do tej mieszanki spożywczej taka samą ilość czarnej mielonej zanęty TURBO MvE. Tutaj trzeba zastosować jako dociążenia ciemnej ziemi Argilla. Najbardziej odpowiednią przynęta haczykową będzie ochotka.

Pierwsze podlodowe wyprawy , powinny być raczej rozpoznaniem miejsc , gdzie ustawiła się na zimowisko biała ryba oraz jej poszczególne gatunki.

Pozdrawiam czytelników DZIADEK

KILKA PODSTAWOWYCH PORAD DOTYCZĄCYCH SPŁAWIKÓW ODLEGŁOŚCIOWYCH

Wasze pytania bardzo często dotyczą doboru spławików odległościowych. Aby przybliżyć podstawy doboru , posłużę się kilkoma podstawowymi prawidłowościami dotyczącymi tego tematu.

1 . Zawsze dobieramy spławiki o większej gramaturze. Ułatwiają dokładniejsze rzuty oraz osiągnięcie wybranego celu.

2. Wielkość spławika nie oznacza jego czułości. Czułość naszego zestawu zapewnia zastosowana w spławiku antenka lub nasadka.

3. Nie malujemy antenek trwałymi farbami , gdyż uniemożliwia to zastosowanie ich w niesprzyjających warunkach pogodowych przy słabej widoczności. Najbardziej widocznym kolorem jest kolor czarny.

4. Do zmiany koloru antenki stosujemy odpowiednie nasadki plastikowe.

5. Kupując wybieramy spławiki o elastycznym i trwałym lakierze, z bardzo dobrze zamontowanym adapterze do mocowania wymiennych antenek.

6. Stosujemy spławiki o różnych gramaturach, najlepiej o różnicy dociążenia co 2 gramy. Spławiki powinny być tego samego modelu i tej samej firmy, co zapewnia ich powtarzalność oraz Wasze wczuwanie się w rzuty oraz reakcję na branie.

7. Wszelkie mikropęknięcia w pokrywie lakierowej należy jak najszybciej uzupełnić stosując elastyczne farby wodoodporne.

Zapewne nie wyczerpuje to odpowiedzi na wszelkie Wasze wątpliwości , jednak stanowi pewną podstawę wiedzy i pomocy przy doborze spławików doległościowych.

Pozdrawiam czytelników DZIADEK