TAKTYKA – magiczne słowo, tak wiele znaczące, a tak rzadko stosowane.
Zanim zajmiemy się najszerszym z tematów współczesnego wędkarstwa, przybliżę koleżankom i kolegom znaczenie tego magicznego słowa. Taktyka to znaczenie kilku czynności , które planujemy (zamierzamy ) wykonać przed rozpoczęciem zawodów oraz w ich trakcie. Dotyczy to :
-obrania metody połowu
-odległości połowu
-sposobu nęcenia
-ilości nęcenia
-rodzaju przynęty zanętowej
-gatunku poławianych ryb
-przynęty hakowej
-warunków atmosferycznych
-łowiska
-pora roku
Te podstawowe czynniki, z których składa się taktyka musimy jeszcze podzielić na (czynniki pierwsze) szczegółowe składowe. W celu obrania odpowiedniej taktyki , przeprowadzamy treningi jak wspomniałem wcześniej polegające na jak najbliższym poznaniu łowiska, rybostanu i jego upodobań. Podstawa w wędkarstwie spławikowym której uczę od lat moich uczniów to :
ŁÓW PUNKTY NIE RYBY !!!!!
Co to oznacza ???? Nie nastawiajcie się z góry na łowienie dwóch trzech leszczy po 1 kilogramie tylko łówcie pewne krąpie i płotki. Nie łówcie sporadycznie biorących płotek , tylko odławiajcie systematycznie małe uklejki. Ktoś zapyta dla czego?? Zatniecie trzy leszcze, a wyholujecie tylko jedną sztukę. Na branie płotki czekacie 3 minuty, w tym czasie łowicie od 3 do 6 uklejek.
NIE WYGRYWAJCIE ZAWODÓW W MYŚLACH !!!!!!
Nastawcie się na wyniki średnie w sektorze, ale zawsze takie same. Co wam przyjdzie z wygrania sektora, jak kolejne dwa starty skończycie na 10 czy 8 miejscu. Bądźcie trzy razy na 5 miejscu, to da 15 punktów, a 1+8+10 da 19 punktów, jak by tego nie liczył to słabszy wynik. Liczenie w taktyce to podstawa. Jeżeli łowienie uklejek 4 metrowym bacikiem daje takie same efekty jak 5 metrowym , to łówcie tym krótszym . Zaoszczędzacie po 5 minut na każdej godzinie połowu. Przeliczając to na tylko 1 uklejkę na minutę, daje to 20 sztuk. Zakładając, że tylko mają po 10 punktów daje to wam wagę 200 gram wyższą. Kolejny przykład odpowiedniej taktyki i przełożenia tego na matematykę. Zamiast łowić pełną tyczką 13 metrów, ten sam wynik można osiągnąć po odjęciu jednego końcowego elementu. Na każdym wyjeździe tyczką zyskujecie 2,5 metra odległości. Teraz liczenie. Zawody trwają 4 godziny , w każdej godzinie wyjeżdżaliście 30 razy czy to z rybą czy bez niej . Trzynastą pokonaliście dodatkowo podczas zawodów 300 dodatkowych metrów – są to trzy boiska do piłki nożnej !!!! nie liczę straconego czasu, gdyż jest to strata około 15 minut. Położony w złym miejscu podbierak, który odkładaliście za daleko od siebie podczas intensywnego połowu, zabierze po trzy sekundy na jednej rybie. Przeliczcie te straty, to jest taktyka i dyscyplina łowienia. Nie zawsze jest możliwość łowienia mniejszą długością wędki, ale zawsze stanowisko może być przygotowane super ergonomicznie. Wszystko w zasięgu ręki, a zbędne wyposażenie oddalone jak najdalej by było wokół was dużo przestrzeni. Skoro haczyk trzymacie podczas zakładania przynęty w prawej ręce to przynętę hakową pobieracie lewą , to wasze wszelkie robactwo powinno znajdować się po lewej stronie. Zamiast ręczników położonych za plecami , połóżcie go na kolanach lub zastosujcie frotowy fartuch. Bałaganiarstwo na stanowisku z ,,przerostu treści nad formą” nadmiaru zbędnego sprzętu (szpanowania), to główny grzech. Nie pomoże wam nic jak sami ,,położycie sobie kłody pod nogi i będziecie chcieli tańczyć” nie zadbacie o komfort łowienia i przejrzystość na stanowisku. Łowisko, które z zasady eliminuje daną metodę połowu w pewien sposób pomaga w wyborze dalszych działań, jednak nie zwalnia nas z dokonania analizy miejsc, w których możemy liczyć na ryby i ewentualnie podać tam zanętę. Wyboru metody, czyli na przykład tyczka, bat , uklejówka , matchówka – dokonujemy znając wcześniej rybostan dający nam najlepszy z możliwych wyników, a jednocześnie gwarantujący najpewniejszy wynik. Na łowisku, na którym nie ma uklejek, a drobnica przebywająca w zasięgu krótkiego bacika nie gwarantuje wyniku, nie zwalnia was nigdy z pozostawienia jej w pokrowcu . W pewnych sytuacjach , właśnie ten kijek uratuje cenne punkty. Rozłożenie odległościówek to zaledwie kilka minut, wygruntowanie również ok . 10 minut . W sytuacji , gdy ryby przestają żerować w zasięgu tyczki warto szukać jej dalej, mimo iż pierwotna taktyka była opracowana na tylko połów tyczką.
Przybliżyłem Wam tylko namiastkę wiedzy i problemów związanych z taktyką , abyście zrozumieli , że to jest najważniejsza istota łowienia. Obserwowałem klubowe mistrzostwa świata i taktyka Włochów polegała na położeniu tylko po trzy gałki zanęty ciężkiej, natomiast donęcali rytmicznie co 5 minut zanętą smużąca z glinką , Anglicy nieco ciemniejszej zanęty podali po 25 -30 gałek na początek i nic nie donęcali. Po każdym złowionym karpiu Anglicy wyjeżdżali kubkiem i podawali mięso i kukurydzę, a włosi nadal co pięć minut smużącą zanętą i wynik końcowy następujący – Anglicy i Włości na podium mistrzostw świata. To powinno wam wiele uzmysłowić, że nie ma jednej cudownej i słusznej taktyki . Natomiast są sposoby prowadzące do końcowego sukcesu. Zaczniemy od końca naszych czynników przybliżających taktykę.
Pora roku powinna wam dać pewna pomoc w zakresie szukania rybostanu. Wczesna wiosną i późną jesienią, drobne ryby przebywają w pobliżu brzegu, a grubsze na głębokiej wodzie. Ta wiedza już jest poniekąd wskazówką, gdzie są poszczególne gatunki ryb i jak się do nich dobrać.
Łowiska bardzo płytkie wymagają stosowania dłuższego topa, w celu przetrzymywania szczytówki z daleka od pola nęcenia i gromadzenia się ryb. Poniższy rysunek przedstawi sposób w jaki trzymamy wędkę. Na takich łowiskach w 90 % przypadków, a zwłaszcza w czystej wodzie nęcimy bardzo często ale smużąco i niewielkimi ilościami . Łowienie polega na zanęceniu w pole łowienia , uniesienie wędki do góry wykonanie wachlarza zestawem ,,jak wahadło w starym zegarze” i zarzucenie boczne zestawu w pole nęcenia tak, by szczytówka nie znajdowała się w pobliżu zanęconego miejsca. Korzystne jest strzelanie z procy, a mniej wskazane wyjeżdżanie z kubkiem do nęcenia.
Dalszy ciąg nastąpi ………