Wiedziałem , że ten wpis wywoła u Was wiele przemyśleń, lecz nie możecie zmieniać praw natury. Wyjaśniam o co chodzi. Pisałem o ,,wyobraźni” , ale z rozsądkiem !!! Zawsze, czy to w rzece, czy wodzie stojącej prąd wody jest najsłabszy przy dnie (pisałem o tym). Opisując wpływ wiatru na cyrkulację prądu pod wodą, zwracałem uwagę na zjawisko nie na ,,ogólną zmianę prądu pod wodą”.
Pytanie tomek96
,,A czy jest jakiś sposób na sprawdzenie czy woda dołem płynie w przeciwnym kierunku do wiatru lub zgodnie z wiatrem”
DZIADEK ODPOWIADA
Jest to do określenia w prosty sposób. Jeżeli nie mamy wiatru, a woda przesuwa zestaw w prawo , to znaczy ,że występuje naturalny przepływ wywołany ruchem wody. Gdy wiatr wieje z prawej do lewej , to w 90 % przypadków będzie przy dnie delikatny prąd z lewej do prawej, im płycej tym ten prąd jest szybszy . Przy głębokości powyżej 2,5 metra, jest na tyle słaby, że nie ma to większego znaczenia.
Kolejne pytanie od Bartek
,,Witaj Dziadku,
Nurtuje mnie kilka pytań odnośnie prądu w strefie przydennej, aż do tego momentu nie przykładałem do niego zbyt dużej uwagi i byłbym wdzięczny jeśli mógłby Pan mnie upewnić w moich przemyśleniach i nakierować na dobrą drogę;)
1.Czy siła prądu przy dnie jest w wstanie przesunąć po równym, twardym dnie (głębokosc okolo 2-3m) nasz haczyk wraz z przyponem, zakładając że łowimy zestawem przegruntowanym o przypon a na powierzchni wody nasz spławik wyraźnie poddaje się dryfowi. Zazwyczaj łowiąc w takich warunkach układam zestaw „z wiatrem” na powierzchni wody a następnie odkładam tyczkę na balkon i czekam aż zestaw ułoży się w wodzie oraz pilnuje żeby sie nie przesuwał. Przyznam że dopiero teraz zacząłem się zastanawiać czy podczas takiego opadu przypon może zostać poniesiony w przeciwną stronę?
2. Czy podczas identycznych warunków jak w pytaniu wyżej zakładając że wiatr wieje z lewej strony korzystne było by podanie zanęty z małym naciskiem na prawą stronę naszego pola w którym mamy zamiar łowić?”
DZIADEK ODPOWIADA
Odpowiadam na pierwsze pytanie. Na wodzie stojącej nawet silny wiatr nie spowoduje takiego prądu podwodnego, by Twój położony na dnie przypon był podrywany do góry, zwłaszcza jak opisujesz , że łowisz z tak zwanego przyłożenia to po wprowadzeniu zestawu w odpowiednie miejsce przypon będzie spoczywał na dnie. Chyba że łowimy na rzece , to wiatr i jego siła nie ma nic do podwodnego prądu rzeki. Podwodny prąd ma znaczenie w chwili gdy znajdzie się tam zanęta. Przykładowo, wielu z was spotkało się z sytuacją, że po zanęceniu, mimo, że spławik przesuwał się w prawo, to brania były po lewej stronie . To właśnie prąd podwodny powodował ustawienie się ryb na rozmyciu (zwłaszcza zanęt pracujących i nie dowilżonych).
Odpowiadając na drugie pytanie,( zakładam że kolega po budowie zestawu i przegruntowaniu miał łowić leszcze) nie trzeba nic zmieniać jedynie zestaw wstawiać wcześniej przed polem nęcenia.
Pozdrawiam