WYNIKI TESTÓW SPRZĘTU I ZANĘT W 2016 ROKU część 3

Tym razem omówię dwie przynęty spinningowe firmy MIKADO. Otrzymałem je do testów jeszcze jesienią ubiegłego roku, jednak zaledwie kilka razy mogłem je zamoczyć w wodzie. Przyszła zima i czekały w pudełkach do pierwszych wiosennych wypadów na drapieżniki. Na pierwszy ogień poszły ciekawe jaskółki o owalnym korpusie FISH FRY. Testowałem je  zarówno na rzekach , rozlewiskach,  jak i na zbiornikach zaporowych. Uniwersalizm tej przynęty polega na mnogości zastosowań podczas polowań na okonie.

fish-fry

zbroiłem je główkami jigowymi o gramaturach od 1 gram do 3 gram, najskuteczniejsza była podczas delikatnej pracy nadgarstkiem , prowadząc powoli przynętę przy dnie. W takim układzie i technice prowadzenia przynęty najlepsze rezultaty osiągałem stosując główki 1 i 1,5 grama. Przy stosowaniu główek 3 gramowych złowiłem kilka sandaczyków na zalewie Zemborzyckim i Bystrzycy . W tym przypadku praca polegała na podrywaniu szczytówki o 30 centymetrów do góry i skręcaniu kołowrotkiem nadmiaru plecionki. najskuteczniejsze kolory to numer 344 oraz wszystkie z perłowym brzuszkiem. Elastyczna i miękka guma okazała się stosunkowu mocna gdyż podczas całego sezony tylko dwa razy straciłem ogonki w przynęcie (zapewne to były szczupaczki).

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Innym sposobem zbrojenia było łowienie odwrotnym bocznym trokiem z zastosowaniem haków karpiowych ( nie offsetowych). Wyjaśniam dla czego tak zbroiłem przynętę. Haki karpiowe mają krótszy trzonek i nie usztywniają tak bardzo przynęty. Łowiąc tym sposobem ,,wygrzebywałem ” pasiaki nawet z 12 metrowych głębin. Polecam tą przynętę zawodnikom gdyż ten model przynęty działa selektywnie, atakowane są tylko przez duże egzemplarze.

 

SAIRA to magia tegorocznego sezonu ,,sandaczowo- szczupakowego”. Kilkakrotnie miałem na kiju bardzo duże szczupaki, jako że nie stosuję wolframów, rybki nadal pływają. Uniwersalizm tej przynęty o charakterystycznym kształcie popularnej jaskółki, polega na jej wysokiej łowności nawet podczas słabego żerowania drapieżników.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Nie opierają się jej żadne drapieżniki, okonie , sandacze , szczupaki nawet bolenie wykazywały bardzo duże zainteresowanie tą przynętą. Uparłem się tak mocno , że 80 % sezonu spinngowego ( łowiąc dużymi przynętami ) przełowiłem właśnie SAIRĄ. Rekordowego sandacza 90 centymetrów złowiłem właśnie tą gumą.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Zbroiłem tą przynętę zarówno główkami 6-8gram jak i 15-20 gram. Zawsze była skuteczna. Jedna uwaga dla kolegów którzy będą chcieli zastosować te przynęty. Każdorazowo należy przygotować kołnierz główki jigowej , po przez pozbawienie go zadziorów i wystrugania scyzorykiem lub nożykiem w kształcie cienkiego stożka , aby nie zniszczyć gumy . Jest to wąska przynęta i takie zabiegi są nieodzowne. Dodatkowo przed końcowym dociśnięciem gumy do główki, proponuje posmarować klejem KROPELKA, by przynęta podczas rzutów nie zsuwała się po haku.

saira

Życząc wszystkim ,,połamania szczytówek” w nowym sezonie, zachęcam do zakupienia  testowanych przez DZIADKA przynęt i cieszenia się wieloma wspaniałymi holami ryb.

Pozdrawiam czytelników DZIADEK

 

 

WYNIKI TESTÓW SPRZĘTU I ZANĘT W 2016 część 2

Tym razem opiszę zanęty firmy MATCH _PRO. Byłem jeną z pierwszych osób , którym przysłał swoje nowe zanęty  Krzysztof Kałużny. Zapytałem , go wtedy czy mam ocenić i wyniki oceny pozostawić do swojej i jego wiedzy. Byłem zaskoczony , gdyż Krzysztof zgodził się , bym swoimi spostrzeżeniami podzielił się na blogu. Odważne i konkretne podejście do tematu testów i ich oceny. Łącznie w tym sezonie zużyłem  ponad 40 kilogramów zanęt firmy MATCH -PRO. Wyniki połowów opisywałem koleżankom i kolegom na bieżąco na moim blogu.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Zacznę od serii zanęt TOP CLASS , to seria popularnych zanęt o przystępnej cenie na każdą wędkarską kieszeń. Prosta konstrukcja składników, przyjemne umiarkowany zapach, odpowiedni dobór składników zanęty to jej plusy. Mam też dwie uwagi odnośnie tej serii pierwszy to zbyt klejąca, co w przypadku konieczności zastosowania na płytkich , stojących wodach będzie wymagało od wędkarza ostrożnego i kilkukrotnego dozowania wody. Droga moja uwaga to brak w serii zanęty o ciemnym kolorze. Nie każdy wędkarz zna wszystkie tajniki barwienia zanęty. Ja poradziłem sobie dodając przed nawilżeniem czarnej lekkiej ziemi torfowej Vimba w ilości około 0,5 litra ziemi na kilogram suchej zanęty. Uzyskiwałem ciemną mieszankę a jednocześnie niwelowałem jej kleistość. Polecam tą serię zanęt do wędkarstwa popularnego zarówno na rzeki jeziora i łowiska specjalne.

Seria zanęt TOP GOLD to naprawdę klasowe zanęty , z czystym sumieniem mógłbym wystartować w niektórych  zawodach rangi Grand Prix Polski. Wyszukane zapachowo o odpowiednio dobranych  najwyższej jakości składnikach. Pieczywo słodkie jest tu o odpowiedniej granulacji , zastosowano składniki zarówno pracujące , tłuste sycące jak i przyciągające. W zasadzie nie ma się do czego przyczepiać. Złowiłem setki kilogramów rybek łowiąc tymi zanętami. Jedyna rzecz,  do której się przyczepię to zbyt intensywny zapach, ja zmniejszył bym go o połowę i było by jak z ,,bajki”. Tuningowałem tą zanętę po przez jej wyprażenie w całości na patelni. Otrzymałem rewelacyjna delikatną mieszankę , na którą reagowały zarówno płocie jak i inne gatunki rybek. Wzbogacałem ja tez moim atraktorem leszczowym co dawało ,,kosmiczne” rezultaty przy połowie leszczy i krąpi.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

W tej serii brakuje mi również  ciemnej mieszanki ukierunkowanej na chłodne pory roku. Zapewne Krzysztof pomyśli o rozszerzeniu swojej oferty o wspomniane ciemne mieszanki. Klasyfikuję te zanęty w czołówce zanęt na Polskim rynku, zwłaszcza podczas połowu dużych ryb. Trzymam kciuki za rozwój firmy i  produkcję udanych zanęt.

Pozdrawiam Krzysztofa Kałużnego jego współpracowników , koleżanki i kolegów wędkarzy .

DZIADEK

 

 

 

WYNIKI TESTÓW SPRZĘTU I ZANĘT W 2016 ROKU

Zgodnie z obietnicą rozpoczynam szerszy opis moich spostrzeżeń z testów sprzętu wędkarskiego , który otrzymałem na początku sezonu od kilku Polskich firm wędkarskich. Jak stali czytelnicy zdążyli zauważyć od wczesnej wiosny kilka razy w tygodniu gdzieś byłem na rybach. Nie wybierałem łowisk komercyjnych ,a rzeki i najpopularniejsze akweny Lubelszczyzny i słowackiej Orawy. Łowiłem w trudnych warunkach pogodowych i wszelakich wodach jeżeli chodzi o ich czystość. Na pierwszy ogień  omówię amortyzatory oraz żyłki HIKARA Grand PRIX firmy TRAPER.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Tylko na tej żyłce budowałem w tym roku zestawy do bata i tyczki, również przypony wiązałem tylko na tej żyłce. Miękka ,elastyczna, dobrze trzymająca na węzłach. Tak można by było w skrócie scharakteryzować tą żyłkę. Jednak jest jedna bardzo ważna  zaleta ( czynnik) jest tańsza od porównywalnych żyłek włoskich lub francuskich firm dedykujących swoje wyroby dla zawodników. Podczas łowienia nie stwierdziłem jej skręcania ,nawet po bardzo mocnym nadwyrężeniu na zaczepach lub po holu dużych ryb. Nie występowały też charakterystyczne załamania dla twardych żyłek , które występują po rozwinięciu żyłki ze zwijadełka. Biały neutralny kolor żyłki,  mający duże znaczenie w przejrzystych wodach i wymienione wyżej walory klasyfikują żyłkę w czołówce produktów skierowanych do zawodników. Najcieńsze rozmiary tej żyłki z powodzeniem stosowałem na swoich wędkach podlodowych.  Ten sezon zimowy również będę łowił tą żyłką.  Amortyzatory silikonowe to kolejny bardzo dobry produkt , poprzedni rok testowałem gumy tubowe DUAL. Ten sezon zarówno podczas łowienia delikatnego małych rybek, jak i ciężkiej przepływanki rzecznej , stosowałem amortyzatory 0,8 mm 1 mm i 1,2 mm. Amortyzator 0,8 mm był bardzo skuteczny przy niewielkich rybkach ale sprawdzał się gdy podczas łowienia na haku zaczepiała się ryba powyżej kilograma. Fajny poślizg na wyjściu gumy z teflonu szczytówki oraz minimalne puchnięcie amortyzatora przy długotrwałym kontakcie z wodą to kolejne walory tych amortyzatorów. Bardzo ważne to jest w chwilach, gdy po kilku agresywnych zacięciach  zatniemy delikatnie, a słaby jakościowo  amortyzator blokuje się w teflonie lub szczytówce. Przez cały sezo amortyzatory w topach płukałem dla lepszego poślizgu mieszanką wody i płynu do naczyń LUDWIK. Nic to nie przeszkodziło w zachowaniu ich jakości. Teraz po sezonie amortyzatory zostały wyjęte z korków i topów i umieszczone w celofanowych torebkach , do których wtrysnąłem silikon w sprayu CX 80.

Z czystym sumieniem polecam te dwa produkty firmy TRAPER , zarówno dla zawodników jak i pozostałych wędkarzy. W kolejnym wpisie o innych tegorocznych testach.

Pozdrawiam czytelników DZIADEK

SAIRA MIKADO I SANDACZE Z ZALEWU

Wracając z pracy , wykorzystałem stosunkowo pogodne popołudnie na wykonanie kilkudziesięciu rzutów. Przez pierwsze pół godziny nie miałem kompletnie sygnału od rybek. Ale posucha się skończyła .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Pięknie zassał i był mój !!! zaraz po tym sandaczu miałem kolejnego , niestety po krótkim holu rybka ku swojej  radości spięła się. życie nie lubi próżni , kilka rzutów i kolejne branie . Tym razem to ja zawaliłem . Za długo przeczekałem  po braniu i sandacz zdążył wypluć przynętę z główką. Kilka rzutów i kolejne branie bardzo delikatne . Nie byłem w stanie zaciąć tego brania. Miałem już kończyć popołudniowe spinningowanie a tu bachchchch !!! Jest kolejny sandacz.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA

Kolejny udany kontakt z przyrodą i świeżym powietrzem. Rybki złowione jaskółką SAIRA MIKADO , główka 8g, plecionka 0,10 mm OCTA BRAID MIKADO. Wędka konstrukcja własna .

Pozdrawiam czytelników DZIADEK

TROCHĘ O TESTACH NOWEGO WAGGLERA

Uczciwe i solidne testowanie sprzętu nie polega na jednokrotnym zastosowaniu czy to wędki, spławika, żyłki , haczyka a tym bardziej zanęty lub atraktora. Taki testy to wielokrotne zastosowania sprzętu w różnych warunkach. Jeszcze bardziej dogłębnemu sprawdzaniu podlegają nowe spławiki. Wraz z Zbyszkiem Milewskim , Kacprem Góreckim tworzymy nowy spławik z regulowanym dociążeniem. Po wielu wspólnych dyskusjach i wymianie zdań, jak taki spławik powinien wyglądać i jakim warunkom użytkowym odpowiadać ,   ustaliliśmy wiosną główne założenia. Tu do prac przygotowawczych przystąpiłem już ja. Po kilku miesiącach prac , rozpocząłem pierwsze testy tego spławika. Przed pierwszymi rzutami na wodzie , spławik był przez 7 dni całkowicie zanurzony pod wodą . Dopiero po tym okresie sprawdziłem jego wyporność, porównując z pierwotną. Wynik pozytywny , czyli jego wyporność nie zmieniła się nawet o 0,2 grama. Teraz wyruszyłem z nim nad wodę. Założyłem testowaną żyłkę ASSO i testowy model wagglera. Pierwsze testy odbywały się na zalewie Zemborzyckim. Woda płytka i różne warunki atmosferyczne przeważnie duży wiatr. Zachowanie spławika i zamontowanych antenek bez zarzutów. Wykonałem około 500 rzutów przy zastosowaniu różnych zahamowań spławika. Jako głęboką wodę wybrałem jezioro Piaseczno . tam też spławik,, dostał za swoje ” !!! Kolejne testy przeprowadzali Zbyszek i Kacper. Nie zwracali uwagi na warunki atmosferyczne i rodzaje łowisk . Zadaniem ich było złowić przy zastosowaniu tego spławika, najwięcej gatunków ryb jakie tylko się uda, i znaleźć  jego słabe punkty. Właśnie zakończyli w dniu dzisiejszym ostre ,,katowanie” nowego wagglera. Kacper w trudnych dzisiejszych warunkach łowił leszcze. Przesłał mi kilka fotek .

dsc_0725

Długa jest droga od pomysłu do gotowego produktu. Od jutra rozpoczynam przygotowanie do produkcji , które potrwa od 3 do 4 tygodni , następnie przystępuję do produkcji. Pierwsze spławiki będą produkowane dla firmy Kacpra czyli GÓREK GLINY.

dsc_0727

Jak niektórzy z Was wiedzą Kacper i Zbyszek to zawodnicy którzy posługując się metodą odległościową, po raz kolejny stanęli na podium mistrzostw Czech. Połączenie naszych wspólnych doświadczeń zawodniczych oraz moich produkcyjnych zaowocuje, najtrwalszym spławikiem na polskim rynku i liczę , że cenowo będziemy konkurencyjni dla wielu wiodących marek na rynku europejskim. Wkrótce na blogu DZIADKA pełne wyniki i rzetelne opisy testów sprzętu który prezentowałem Wam na początku sezonu wędkarskiego.

Pozdrawiam czytelników DZIADEK

 

DZISIEJSZY POPOŁUDNIOWY SPACER PO PRACY

Wracając z pracy,  zatrzymałem się nad zalewem Zemborzyckim. Łowienie z brzegu to loteria. Czasami ryby są aktywne tylko w głębszych partiach zbiornika, czasami szaleją w pobliżu brzegu. Tym razem łowiłem FISHUNTEREM MIKADO numer 124 na główce 8 gram. Pierwszy padł fajny sandacz, połykając   prawie całkowicie przynętę.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Kolejne branie to obcinka szczupakowa.  Po niej założyłem powtórnie taką samą przynętę i po kilkunastu rzutach kolejny sandaczyk , który również połknął przynętę.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA

Pięknie zachodzące słońce mile nastrajało , tylko ten mróz na przelotkach robił złą robotę.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Kilka rzutów i podpięty leszcz za grzbiet , który wypiął się przy brzegu. Kolejne rzuty i kolejne branie, tym razem  nie wielką rybę  spinam  zaraz po zacięciu. Za kilka minut już prawie w całkowitych ciemnościach zapinam oto takie maleństwo.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Całkiem udane półtorej godziny na mroźnym powietrzu. Pozdrawiając czytelników namawiam do spacerów za jesiennymi drapieżnikami.

DZIADEK

NOWOŚCI W FIRMIE VIMBA

Czas wędkowania się skończył. Nadszedł czas intensywnej pracy. Na pierwszy ogień poszły spławiki podlodowe lub inaczej zwane zimowymi. Przeznaczone do łowienia w przeręblu podczas zimowych wypraw wędkarskich. Przeważnie są to spławiki przelotowe, z uwagi na łatwiejsze posługiwanie się zestawem. Gramatury spławików uzależnione są od głębokości na jakiej łowimy a ich antenki dobieramy do gatunków i warunków atmosferycznych. Przy plusowych temperaturach i słabym mrozie leprze są z cienkimi antenkami . Podczas silnych mrozów zalecam stosowanie z grubszą antenką ( w całości z balsy) zanurzoną pod powierzchnią wody ( by nie zamarzała).

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Zaraz po zakończeniu produkcji spławików zimowych ruszam z przygotowanie produkcji nowych wagglerów z regulowanym dociążeniem.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Teraz będzie DZIADEK miał znacznie mniej czasu na rybi .

Pozdrawiam czytelników DZIADEK

DZIĘKI MARCIN ZA WSPÓLNE WĘDKOWANIE

O świcie umówiłem się z Marcinem Kasprzakiem  z Salonu wędkarskiego SPŁAWIK W Lublinie nad brzegiem zalewu Zemborzyckiego . Gdy przyjechałem nad wodę było jeszcze ciemno,  Marcin jednak był już gotowy do wypłynięcia. Łódka zapakowana , silnik przyczepiony, akumulator w łodzi , nic tylko siadac i wypływać. Na Marcina zawsze można liczyć, jak zawsze przygotowany, perfekcyjny i konkretny.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Już na pierwszym napłynięciu mieliśmy po ładnym braniu sandaczowym. Na kolejnym po kilku pudłach pada sandacz. Spodobała mu się moja SAYRA MIKADO. Połknął ją w całości wraz z główką.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Miałem jeszcze na haku dwie ryby i kilka pobić. Marcin również zaliczył kilka brań , jednak delikatne brania nie pozwoliły na skuteczne zacięcie ryby. In więcej było słonka na niebie , a  powierzchnia wody stawała się bardziej spokojna, tym niej mieliśmy brań. Fajnie spędzone przedpołudnie w dobrym towarzystwie .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

DZIĘKI MARCIN ZA WSPÓLNE ŁOWY !!!! Myślę , że jeszcze uda nam się wspólnie skrzyżować spinningi.

Pozdrawiam Czytelników DZIADEK

 

WYPAD NA ROZLEWISKA TYŚMIENICY KLUBU BARRACUDA

W niedzielę Andrzej , Grzegorz, Mariusz , Dominik oraz ja wybraliśmy się na rozlewiska Tyśmienicy. Plan był taki – zmusić okonie do pobierania naszych magicznych przynęt. Wczesnym rankiem Andrzej przyjechał po mnie i zabrawszy resztę ferajny wyruszyliśmy na spinningowe łowy. Po przybyciu na rozległe łąki ,musieliśmy jeszcze przejść około kilometra pieszo by znaleźć się nad magicznym łowiskiem , które ma połączenie z rzeką  i jest o tej porze roku schronieniem dla stad okoni. Pozostaną tutaj do tarła a zaraz po nim powrócą do rzeki .

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Zabawa była przednia mimo , że giganty nie wieszały się na naszych główkach jigowych, to drobnych okoni złowiliśmy po kilkadziesiąt na ,, głowę”. Było tez kilkadziesiąt  pięknych garbusów . Trafił się tez szczupaczek 45 centymetrów złowiony przez Mariusz, Miałem najmniejszą rybę wyprawy, okonika 48 milimetrów.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wycieczkę na pasiaki ukoronował Grzegorz , tegoroczny v-ce mistrz GP Okręgu w wędkarstwie spinningowym , złowił pięknego maleńkiego szczupaczka.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Wspólne ognisko z pieczoną kiełbaską i pięknie minęła niedziela w sympatycznej koleżeńskiej atmosferze.

Pozdrawiam czytelników DZIADEK

 

SZCZUPAKI Z WISŁY

Wczorajsze popołudnie to krótki wypad na Wisłę w okolice Kamienia. Kolejnym razem , jaskółka SAYRA Mikado okazała się bardzo skuteczna. Miały być sandacze. Niestety ale były szczupaczki. Kilka brań sandaczowych miałem , jednak rybki nie zaciąłem. Opadająca woda daje nadzieję na jeszcze jeden lub dwa wypady w tą okolicę.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Pozdrawiam czytelników DZIADEK